Gazeta „Wall Street Journal” doniosła w zeszłym tygodniu, że pierwszy z chińskich atomowych okrętów podwodnych klasy Zhou zatonął w czerwcu w stoczni niedaleko Wuhan. Klasa Zhou jest pierwszym typem chińskich okrętów podwodnych o napędzie jądrowym z charakterystyczną rufą w kształcie litery X, która ma sprawić, że okręt będzie bardziej zwrotny.

To poważna porażka dla jednego z priorytetowych programów zbrojeniowych ChRL. Incydent, który chińskie władze starały się zatuszować, wyszedł na jaw dzięki analizie zdjęć satelitarnych. Nie wiadomo, czy w momencie zatonięcia na okręcie było paliwo jądrowe i czy mogło dojść do wycieku. Pentagon potwierdził raport, że okręt zatonął na początku tego roku, ale nie podał żadnych innych szczegółów dotyczących incydentu.

To naturalne, że Pekin próbował ukryć całą sprawę i oficjalnie milczy o wypadku. Nie tylko jest to porażka prestiżowa, ale na nowo stawia kwestię wszechobecnej korupcji i jak ona wpływa na produkcję wojskową. Oczywiście, nasuwają się też inne pytania jak szkolenie załóg, jakość procedur i poziom ich przestrzegania.

Nie znając przyczyn wypadku, trudno jednak spekulować na jak długo opóźni on cały projekt budowy nowych okrętów podwodnych.

Nieznane's awatar

Opublikował/a Michał Bogusz

Dodaj komentarz

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.